Jeśli ktoś dopiero zaczyna korzystać z konopi, to musi przede wszystkim dowiedzieć się nieco na temat podstawowych zasad bezpieczeństwa z tym związanych, aby nie stwarzać w taki sposób dla swojego organizmu żadnego zagrożenia.
Konopie mogą mieć istotny wpływ na niektóre dotykające nas schorzenia, takie jak nadciśnienie, migreny, epilepsja czy schizofrenia. W niektórych przypadkach dokładnie wiadomo, jakie są powiązania pomiędzy działaniem konopi i poszczególnymi schorzeniami tego typu. Warto jednak pamiętać, że w przypadku innych dolegliwości jednolite stanowisko lekarzy nie jest jeszcze do końca określone.
Bardzo ważne jest odpowiednie dobieranie dawek do swoich uwarunkowań fizycznych. W przypadku zastosowania zbyt dużej dawki może dojść do hipoglikemii, która z kolei często prowadzi do nadciśnienia ortostatycznego. Konopie albo same zawarte w nich kannabinoidy mogą w bardzo dobry sposób wpływać na nasze samopoczucie, szczególnie jeśli ktoś cierpi na dowolne wymienione wyżej schorzenia. Liczne badania kliniczne pokazują jednak, jak istotną kwestią jest odpowiednie stężenie kannabinoidów w przyjmowanych przez nas dawce. Zupełnie różne efekty można uzyskać także stosując odmienne metody przyjmowania konopi.
Wielu specjalistów na całym świecie uważa, że THC – najważniejszy psychoaktywny składnik marihuany – może skutecznie leczyć u pacjentów depresję. Z drugiej jednak strony zastosowanie zbyt dużych dawek może przynosić dokładnie odwrotne efekty i jedynie pogłębiać objawy choroby, znacznie pogarszając w taki sposób stan pacjenta. Przedawkowanie jest szczególnie groźne w przypadku chorób takich jak artretyzm, schizofrenia czy nadciśnienie. Takie zagrożenia płyną zarówno z THC jak i kannabidiolu, innego istotnego składnika występującego w marihuanie.
Naturalnie, osoby cierpiące na dowolne schorzenia tego typu przed skorzystaniem z konopi na własną rękę powinny także skonsultować się z odpowiednim lekarzem który będzie w stanie stwierdzić, czy akurat w ich przypadku jest to faktycznie bezpieczne i wskazane. Zresztą, ostrożność jest bardzo istotna nawet w przypadku zwykłego, rekreacyjnego stosowania konopi przez osoby, które nie cierpią z powodu jakichkolwiek dolegliwości.
Pomimo wieloletnich badań prowadzonych na całym świecie nadal nie udało się jednoznaczne określić, co tak właściwie jest przyczyną najróżniejszych chorób psychicznych. Według dość ostrożnych szacunków cierpi na nie aż 25% całej populacji świata, choć rzecz jasna same w sobie są one bardzo zróżnicowane i mogą się objawiać na najróżniejsze sposoby. Stale trwają także badania mające na celu ustalenie związku pomiędzy takimi chorobami oraz paleniem marihuany. Nie udowodniono jednak, aby stosowanie takich używek w jakikolwiek sposób miało zwiększyć ryzyko wystąpienia tych dolegliwości u danej osoby.
W większości przypadków osoby cierpiące na choroby psychiczne nie leczą się marihuaną na własną rękę. Często jednak pojawiają się liczne sygnały od takich ludzi którzy twierdzą, że regularne palenie marihuany znacznie zmniejsza objawy takich schorzeń i przynosi im sporą ulgę. W literaturze medycznej bardzo często wysuwane są wnioski, że takie osoby po prostu lubią się odurzać i tłumaczą to swoimi dolegliwościami. Jest to jednak twierdzenie nieprawdziwe i bardzo krzywdzące w stosunku do osób, które naprawdę cierpią i starają się przynajmniej odrobinę zminimalizować wszystkie nieprzyjemne objawy swoich dolegliwości. Co więcej, marihuana w niektórych przypadkach jest znacznie skuteczniejsza niż większość dostępnych na rynku środków farmakologicznych; jej dodatkową zaletą jest to, że w jej przypadku nie istnieje także ryzyko śmiertelnego przedawkowania.
Jeżeli ktoś jednak cierpi na choroby takie jak depresja kliniczna czy schizofrenia, to nie powinien stosować marihuany na własną rękę, bez konsultacji ze specjalistą. Lekarz koniecznie musi wiedzieć o tym, że chory podjął takie właśnie kroki. Niedoświadczeni użytkownicy konopi często są narażeni na dolegliwości takie jak nagły spadek ciśnienia krwi; w niektórych przypadkach może to prowadzić nawet do chwilowej utraty przytomności. Aby uniknąć takich zagrożeń, nie należy przyjmować konopi na czczo.
