Odkrywane są coraz to nowsze i wspanialsze właściwości marihuany. Okazuje się, że wcale nie jest szkodliwa dla naszego zdrowia, a wręcz przeciwnie – może pomóc ludziom w leczeniu wielu chorób. Przynajmniej na to wskazują prowadzone przez specjalistów badania i testy.
Ostatnio badacze z Kanady zauważyli, że konopie mogą mieć zbawienny wpływ także na ludzką wagę oraz poziom cukru we krwi! Nowe badania wyraźnie pokazały, że otyłość i cukrzyca nie idą w parze z paleniem marihuany! Kanadyjscy badacze przeprowadzili stosowne testy na mieszkańcach północnej części Kanady – miejscowości o nazwie Nunavik.
W teście brało udział aż 786 osób i okazało się, że niemal 60% mieszkańców miasta przyznało się do palenia konopi indyjskich. Badając ich BMI (Body Mass Index), czyli wskaźnik masy ciała, oznaczający stosunek masy ciała do jego wysokości, badacze odkryli, że ta część mieszkańców Nunaviku, która paliła marihuanę posiadała BMI o średniej wielkości 26,8%. Osoby, które nie przyznały się do palenia marihuany posiadały średnią wartość BMI wynoszącą 28,5%. Widzimy więc, że znacznie większą. To jednak nie koniec rewelacji. Także tkanka tłuszczowa u osób, które paliły marihuanę była o wiele mniejsza – średnio wynosiła 25% masy całego ciała. U osób, które nie paliły konopi indyjskich było to średnio 28%. Wiadomo, że ilość tłuszczu w organizmie oraz masa ciała wpływają korzystnie lub nie na zdrowie ludzkie.
Osoby otyłe mają wiele różnych przypadłości – szczególnie często zapadają na przykład na cukrzycę. Dlatego też kanadyjscy badacze postanowili sprawdzić, jaki poziom insuliny posiadają we krwi osoby z pierwszej grupy, a jaki osoby z drugiej grupy. Zgodnie z ich przewidywaniami, niższy poziom insuliny odnotowano u palaczy marihuany, co przekłada się na mniejsze zagrożenie cukrzycą w ich przypadku.
